Sprzedaż online nigdy wcześniej nie była tak dostępna, a jednocześnie tak skomplikowana. Z jednej strony mamy gotowe platformy sprzedażowe, takie jak Allegro, Amazon czy Shopee, które przyciągają miliony użytkowników. Z drugiej – własny sklep internetowy, który daje pełną kontrolę nad marką i relacją z klientem. Przedsiębiorcy stoją dziś przed pytaniem: co bardziej się opłaca – marketplace czy własna platforma e-commerce?
Marketplace to kuszące rozwiązanie, szczególnie dla tych, którzy chcą szybko zacząć. Rejestracja konta, wrzucenie oferty, wybór formy dostawy – i już można sprzedawać. Dzięki zasięgom takich gigantów jak Amazon (działający globalnie) czy Allegro (dominuje w Polsce), sprzedawcy zyskują dostęp do setek tysięcy potencjalnych klientów bez konieczności inwestowania w reklamę czy SEO. To ogromna zaleta, zwłaszcza dla firm, które dopiero testują produkt lub model biznesowy. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy skalujemy sprzedaż – marketplace pobiera prowizje, narzuca swoje zasady gry i praktycznie nie daje dostępu do danych o klientach. Dla marek, które chcą budować lojalność i relacje – to spory minus.
Własny sklep internetowy to z kolei pełna niezależność. Ty decydujesz o designie, doświadczeniu użytkownika, procesie zakupowym i polityce cenowej. Możesz zbierać dane, analizować zachowania użytkowników i prowadzić działania remarketingowe, co w marketplace’ach jest znacznie utrudnione lub niemożliwe. Ale ta wolność kosztuje. Trzeba inwestować w kampanie reklamowe, content marketing, SEO i cały zestaw narzędzi, który pozwoli ściągnąć ruch na stronę. Właśnie dlatego wiele osób decyduje się na kompromis – prowadzi sprzedaż jednocześnie na marketplace’ach i przez własny sklep.
Taki model hybrydowy staje się coraz popularniejszy. Wykorzystuje się marketplace do generowania pierwszych transakcji i budowania rozpoznawalności, a sklep jako centrum lojalności, komunikacji i skalowania marży. To rozwiązanie wymaga więcej pracy, ale daje też większe bezpieczeństwo – jeśli jedna z platform nagle zmieni regulamin lub ograniczy zasięgi, nie zostajesz z niczym.
Nie da się jednak ukryć, że wszystko to dzieje się w kontekście dynamicznych zmian. Aby podejmować trafne decyzje, warto na bieżąco śledzić aktualności ecommerce, bo realia rynkowe zmieniają się niemal z miesiąca na miesiąc. Pojawiają się nowe regulacje (np. unijny Digital Services Act), rosną wymagania konsumentów, a do gry wchodzą nowe narzędzia i technologie.
Jednym z najważniejszych trendów ostatnich miesięcy jest sztuczna inteligencja w ecommerce. Narzędzia AI potrafią analizować dane sprzedażowe, automatyzować obsługę klienta, optymalizować ceny czy nawet generować opisy produktów. Zarówno w sklepach internetowych, jak i na marketplace’ach, sztuczna inteligencja zaczyna odgrywać kluczową rolę w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Umiejętne wykorzystanie tych technologii może przesądzić o sukcesie – niezależnie od wybranego modelu sprzedaży.
Podsumowując: wybór między marketplace a własnym sklepem nie powinien być zero-jedynkowy. Warto przemyśleć strategię, uwzględnić zasoby, jakie masz do dyspozycji, i zastanowić się, jakiego rodzaju relację chcesz budować z klientem. Dobrze zaplanowana obecność w obu kanałach daje największe szanse na rozwój – zarówno krótko-, jak i długoterminowy.